Na świecie co 52 minuty umiera jedna osoba z zaburzeniami odżywiania. Śmiertelność wśród osób z RPD należy do najwyższych wśród osób z chorobami psychicznymi. Ale, choć może to zabrzmieć dziwnie, nie można tu winić żołądka - problemy są w głowie. Wysłuchaliśmy historii osób, które przeszły RPP i zapytaliśmy psychologa o to, do czego może prowadzić chęć dobrego wyglądu i upodobania do innych.
Zacznijmy od terminologii: Zaburzenia odżywiania (zaburzenia odżywiania) to problem psychiczny, który prowadzi do złych nawyków żywieniowych. Najbardziej znanymi typami tego zaburzenia są anoreksja, bulimia i zespół napadowego objadania się. Często te zaburzenia pojawiają się razem lub zastępują się nawzajem.
Bulimia to zaburzenie polegające na napadach objadania się i silnym lęku związanym z kontrolą wagi. Bulimicy rozwijają specyficzny styl odżywiania: po jedzeniu wywołują wymioty lub przyjmują środki przeczyszczające i moczopędne.
Anastasia ma 25 lat, 5 z nich mieszkała z bulimią. Dziewczyna zdała sobie sprawę, że czuje się nieswojo będąc w pełnej formie jeszcze w szkole, aw ósmej klasie przeszła już nie pierwszą dietę.
- Moja pierwsza dieta rozpoczęła się, gdy miałem 160 centymetrów wzrostu i ważyłem 68 kilogramów. Potem jadłem jeden grejpfrut dziennie. Zawsze unosił mnie fakt, że nie jestem tak szczupła jak inne dziewczyny, myślałam, że mój umysł i uroda nie będą przez nikogo brane pod uwagę ze względu na moją sylwetkę. Już na studiach, kiedy przygotowywałem się do matury, przyszła mi do głowy myśl: muszę się oczyścić. To były moje pierwsze celowe wymioty ...
Waga spadła z 68 kilogramów do 52, mogłem jeść wszystko i ile chciałem - na przykład przy jednym posiłku zjadłem czerstwy chleb z dżemem, zajadałem go na wpół upieczonym makaronem i keczupem, napełniając mój żołądek tak bardzo, jak to możliwe, a potem zwymiotowała ... Znów poszła do sklepu spożywczego i znowu zwymiotowała. W weekend mogłem mieć dziesięć telefonów, żeby zwymiotować, czyli w 90% przypadków, kiedy nie spałem, wymiotowałem.
W przypadku wymiotów (a to mogło się zdarzyć wszędzie) zawsze miałam ze sobą podkład, krem do rąk, serwetki i perfumy.
Zdrowie zostało osłabione: dłonie były skorodowane kwasem żołądkowym i porysowane zębami (ponieważ za każdym razem trzeba było je wciskać coraz głębiej), w okolicy ust pojawiło się zaczerwienienie (którego nie można było usunąć za pomocą podkład), zęby zaczęły się kruszyć, wypadały włosy, twarz pokryta pryszczami, a nawet dochodziło do omdlenia.
Myśli w mojej głowie brzmiały: „Jadłeś, zostanie w tobie, staniesz się gruby, nie będziesz pasował do żadnych spodni”. I ten maniakalny pomysł żyje w twojej głowie i torturujesz się, aż w żołądku będzie tylko sok żołądkowy. Pewnego dnia, po kolejnej „wymiotnej niedzieli”, moje serce praktycznie się zatrzymało. Nie mogłem wstać, spadłem z łóżka, ledwo doszedłem do telefonu i zadzwoniłem do specjalistów. Po prostu płakałem i prosiłem o pomoc. Wtedy zdałem sobie sprawę, że mogę umrzeć.
Kończy się najkrótszy miesiąc w roku, a wraz z nim ostatni weekend zimy. Już czekamy na prawdziwą ciepłą i pachnącą wiosnę w stolicy i nie będziemy już musieli chować nosa przed zimnem. W międzyczasie powiemy Ci, jak fajnie jest spędzić weekend w Moskwie i dokąd pojechać w pierwsze wiosenne dni.
Wyjątkowe wydarzenie odbywa się w Moskwie od 25 lutego do 6 marca 2021 roku. „Biznes kobiet” to pierwsza na świecie wystawa jubilerów i projektantów, w której biorą udział tylko przedstawiciele pięknej połowy ludzkości.
Kameralna galeria Ilgiz F stała się miejscem ekspozycji. Tutaj można zapoznać się z pracami uczestników - w sumie w projekt zaangażowanych jest 20 przedstawicieli branży. Produkty wykonywane są zarówno ręcznie, jak i przy użyciu najnowszych technologii. Style i trendy również są bardzo różne - od naturalnego minimalizmu po architektoniczny gotyk.
Subtelny styl, dbałość o szczegóły i nieszablonowe myślenie pomagają stworzyć naprawdę piękną biżuterię. Ekspozycja dostarczy odwiedzającym odpowiedzi na pytania o to, jak kobiety postrzegają świat biżuterii i dlaczego zawód ten z roku na rok staje się coraz mniej męski. Na docenienie tej pracy poświęcimy ponad tydzień. Otwarcie ekspozycji 25 lutego odbędzie się w formule zamkniętej, ale już następnego dnia drzwi kameralnej galerii otworzą się dla wszystkich. Wstęp jest bezpłatny, karnet można zamówić dzwoniąc pod numer +79639931575.
Na ekranach powraca jedna z najpopularniejszych kreskówek ostatniego stulecia. Reżyser Tim Sotry postanowił przywrócić swoje ulubione postacie. Tom i Jerry stracili dom i są teraz zmuszeni szukać nowego domu. Jerry bez wahania osiada w najlepszym hotelu w Nowym Jorku, w którym przebywało 4 prezydentów, 3 papieży, 2 królów, a wkrótce odbędzie się tam ślub stulecia. Obecność niechcianego gościa oczywiście obciąża kierownictwo hotelu. Dlatego świeżo upieczona pracownica (Chloe Moretz) ma pozbyć się irytującego gryzonia. Wybiera starą sprawdzoną metodę - nazwać kota, w naszym przypadku Tomem. Cóż, wtedy wszystko przebiega według dobrze znanego scenariusza - kot szuka setek sposobów na pozbycie się myszy i sprytnie omija wszystkie pułapki.
Film można zaliczyć do rodzinnych, ponieważ dorośli zapamiętają dawne czasy i ulubione postacie, a dzieci wciągną się w ekscytującą i zabawną konfrontację głównych bohaterów.
Chciałbym powiedzieć, że to lekka rosyjska komedia, ale ten film wygląda bardziej jak tragiczna historia z nutami sarkazmu. Być może ktoś się w tym rozpoznaje, więc reżyser radzi iść do filmu z ojcem lub odwrotnie z synem. Sukces moskiewski Max (Stas Starovoitov) spędza dni w pracy, nie widząc swojej żony (Nadieżdy Michałkowej) i dwójki dzieci. Wszystko zmienia nieoczekiwana podróż do Baty - prawdziwego surowego mężczyzny, który wychował swoje dziecko w szalonych latach 90-tych. Czasy nie były wtedy łatwe, a system wychowania narodu radzieckiego znacznie różnił się od ideału… Główne pytanie, które pojawia się w filmie, brzmi: co to znaczy być dobrym ojcem?
Pokazy specjalne z Moschino